Komentarze: 0
Znowu jestem...własnie wyszedł mój przyjaciel...ma wielkie kłopoty z dziewczyną...bardziej ze sobą...staram sie mu pomóc..żeby zrozumiał to wszystko co się wokół niego dzieje...ale doszedłem do wniosku, że jak ja mam mu pomóc...skoro sam sobie nie mogę...życie to nie jest łatwa sztuka...dla nas ludzi największym darem jest myślenie...i zarazem największą ..karą...taki nas smutny los...